16 listopada niektóre klasy pierwsze i trzecie uczestniczyły w arcyciekawym spotkaniu z podróżnikiem, z panem Piotrem Horzelą. Barwne opowieści prowadzącego zostały wzbogacone przez ciekawostki dotyczące odwiedzanych krajów, zamieszkujących ich ludzi, zwierząt. Poruszane były treści geograficzno – przyrodnicze, społeczno – kulturalne, charakterystyczne dla omawianego kraju.
Ten niesamowity podróżnik zabrał nasze dzieci z klasy 1c i 1a oraz 3a i 3c wraz z wychowawcami w przepiękne miejsca, m.in. do Afryki, a konkretnie do Sudanu, gdzie pan Piotr mieszkał około dwa lata. Potem oczami naszej wyobraźni udaliśmy się na Antarktykę, gdzie nasz gość pracował. Klasy pierwsze z zainteresowaniem słuchały o życiu ludzi z Sudanu. Widzieliśmy na prezentacji, jak wyglądają domy na wsi w Sudanie i jak się je buduje, jakie zwierzęta zamieszkują ten kraj. Pan Piotr opowiadał o życiu codziennym ludzi z Afryki, co mieszkańcy tego kraju jedzą i jak tam jest gorąco. Ciekawym zagadnieniem była szkoła i informacja, że co dwudzieste dziecko w danej rodzinie może chodzić do szkoły ze względu na finanse. Widzieliśmy, jak dzieci bawią się razem i np. same sobie robią zabawki, bo pan podróżnik nie widział ani jednego sklepu z zabawkami.
Klasy 3 razem z panem Piotrem zgłębiały tajemnice Antarktyki, najzimniejszego miejsca na ziemi. Podróżnik pokazywał nam, na czym polega jego praca, m.in.mierzył pokrywę lodową, co nie było takim łatwym zadaniem. Potem liczył pingwiny i obserwował ich życie. To było niesamowite poznać obyczaje i zwyczaje pingwinów, które ciągle się kłócą o kamień, aby zrobić piękne gniazdo do wysiadywania jaj. Największy zachwyt wywołał pingwin cesarski, który miał koło dzioba żółty pasek. Ten element pasowałby do uczniowskich mundurków, więc mógłby zostać częścią społeczności naszej Czwórki.
To była bardzo ciekawa i fascynująca lekcja geografii. Przekonaliśmy się, że warto podróżować, realizować swoje marzenia podróżnicze, gdyż: „Świat jest książką, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę” (Święty Augustyn).